Główny Szlak Świętokrzyski już na zawsze pozostanie dla nas tym pierwszym. Pierwszym dla naszej trójki. To debiut naszej córki na szlaku „od kropki do kropki” i, co dla nas najważniejsze, debiut udany. Wybór GSŚ na ten premierowy szlak był dosyć prosty – pod względem przewyższeń daleko mu do innych górskich szlaków długodystansowych, co przy niesieniu porządnego ciężaru na plecach jest dosyć istotne. Do tego jest raczej krótki – ma zaledwie 93 km, więc w teorii nie powinien być nawet traktowany jako szlak długodystansowy.
Krótki i bez wielkich przewyższeń nie oznacza jednak, że nudny. GSŚ oferuje sporo miejsc, które zwyczajnie warto odwiedzić i które powodują mniejszy lub większy zachwyt. Przejdźmy zatem do szczegółów.
Przeczytaj również: Niebieski Szlak Brzeźnica – Kacwin: najpiękniejszy szlak w Polsce?
Główny Szlak Świętokrzyski – Wprowadzenie i Atrakcje
Główny Szlak Świętokrzyski im. Edmunda Massalskiego (w skrócie GSŚ), czyli Szlak Gołoszyce – Kuźniaki (lub Kuźniaki – Gołoszyce) znakowany jest, jak to główny szlak, kolorem czerwonym. Prowadzi kolejno (idąc od Gołoszyc) przez Pasmo Jeleniowskie, Łysogóry, Pasmo Masłowskie, Wzgórza Tumlińskie i Pasmo Oblęgorskie.
Naszym zdaniem, najciekawsze miejsca na Głównym Szlaku Świętokrzyskim to (idąc od Gołoszyc):
- gołoborze na Szczytniaku,
- Łysa Góra (klasztor i gołoborze),
- Łysica (najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich),
- Chata Świętokrzyska i Chata Kaka w Kakoninie
- podejście na Wymyśloną – przepiękne widoki na Góry Świętokrzyskie,
- Przełom Lubrzanki,
- Diabelski Kamień koło Masłowa,
- kamieniołom i skocznie narciarskie w Tumlinie,
- kamieniołom w Ciosowej (cudowny odsłonięty czerwony piaskowiec),
- wieża widokowa i park muzyczny na Siniewskiej,
- kaplica św. Rozalii na Perzowej.
Szlak nie obfituje w widoki, ale po drodze można takowe oczywiście znaleźć. Najlepsze naszym zdaniem są wspomniane widoki z podejścia na Wymyśloną, ale w pamięć zapadły nam również te ze stoków Baraniej.
Parafrazując klasyka, „widoków nie ma, ale też jest zajebiście” – szlak prowadzi zdecydowaną większość czasu przez lasy, co sprawdziło nam się idealnie podczas upalnych dni. A biorąc pod uwagę bliskość Kielc, tak sprytne poprowadzenie trasy jest niemałym wyczynem!
Noclegi
Żeby nie dodawać sobie kilogramów, na szlak nie braliśmy namiotu (tym bardziej, że okolice Kielc są mocno zaludnione). Z noclegami pod dachem raczej nie powinno być problemu. Jedynym problematycznym obszarem jest ten między Masłowem a Ciosową – my skorzystaliśmy z noclegu w Wiśniówce, który oddalony jest od szlaku 2,5 km. Warto zaznaczyć, że w żadnym z poniższych miejsc nie płaciliśmy za Rozalię (w tym czasie 2-latkę).
A tak wygląda to w zestawieniu:
- Kielce, Guest Room Równa. Blisko dworców, dobra cena, dużo miejsca w pokoju. Jedynie prysznic trochę zawodził.
- Trzcianka, Agroturystyka „Przy szlaku”. Z obiadem i śniadaniem, jak sama nazwa wskazuje, znajduje się przy samym szlaku. A gospodyni jest wspaniała, do tego ma dwa przemiłe pieski.
- Święta Katarzyna, Pokoje Gościnne Anna Matysek. Wszystko co potrzeba, czysto i pachnąco.
- Wiśniówka, Noclegi Leśna Villa. Wspomniany nocleg, duży i czysty pokój. Pani gospodyni dodatkowo podrzuciła nas z powrotem na szlak.
- Ciosowa, Leśny Zakątek. Pokój nieco zaniedbany, ale duży, a pan gospodarz bardzo pomocny i otwarty. Ogarnął nam rzeczy na śniadanie – wiejskie jajka i warzywa ze swojego ogrodu.
Główny Szlak Świętokrzyski – Koszty
Poniżej znajdziesz zestawienie poniesionych przez nas kosztów. Nie braliśmy w nim pod uwagę zakupów żywności przed szlakiem. Poza agroturystykami i busami, wszędzie płaciliśmy kartą (choć i w agroturystykach, w sytuacji kryzysowej, można podpytać o płatność Blikiem).
- Noclegi (5) – 830 zł
- Wyżywienie – 583.77 zł
- Transport z i do Kielc – 49.10 zł
- Wejście do Parku Narodowego – 34 zł
W sumie więc 1496.87 zł. Dużo, mało? Z pewnością zmniejszenie liczby dni wędrówki pozwoli zaoszczędzić sporo pieniędzy.
Wyżywienie
Szlak oferuje małą liczbę sklepów i restauracji po drodze. Okolice szlaku są jednak mocno zurbanizowane, dlatego ratunkiem może okazać się zamówienie żarełka na dowóz. Niektóre agroturystyki również oferują wyżywienie, choć wtedy dobrze zapowiedzieć się nieco wcześniej.
Sklepy znajdziesz (idąc od Gołoszyc) w Świętej Katarzynie, Masłowie Drugim, Dąbrówce (malutki sklepik), Porzeczu i Kuźniakach.
Coś na ząb wrzucić można na Łysej Górze (kawiarnie, budki z jedzeniem), w Hucie Szklanej, Kakoninie (Chata Kaka, pyszne pierogi!), Świętej Katarzynie, Krajnie Pierwszym i Dąbrówce (Restauracja Krystyna, ale uwaga! zamknięta w weekendy).
My osobiście musieliśmy trochę kombinować na początku szlaku (obiad i śniadanie w agroturystyce w Trzciance), w Dąbrówce (wspomniana Krystyna zamknięta, na szczęście w tym dniu była z nami moja mama i miała samochód) i w Ciosowej (zamówiliśmy na dowóz dobre i tanie jedzenie z Dworku Bobrza).
Trzeba jednak pamiętać, że nam wędrówka zajęła 5 dni – wytrawni piechurzy (i bez dzieci) z pewnością nie będą musieli aż tak kombinować.
Transport
Jeśli chcesz dostać się na szlak komunikacją publiczną, najpewniej swoje kroki skierujesz najpierw do Kielc. Z tamtejszego dworca autobusowego odjeżdżają autobusy zarówno do Gołoszyc (kierunek Opatów/Sandomierz), jak i do Kuźniaków (kierunek Wólka Kłucka). Należy jednak pamiętać, że więcej autobusów kursuje na tej drugiej trasie.
Przy planowaniu podróży przydatna będzie apka e-podróżnik, ale warto też wspomóc się stroną Kieleckiego Dworca Autobusowego.
Za bus do Gołoszyc zapłaciliśmy 31.10 zł (za naszą dwójkę i Rozalię), a za bus z Kuźniaków do Kielc 18 zł (Rozalia przejechała się gratis).
Główny Szlak Świętokrzyski – Odznaka i opis odcinków
Pamiętaj, że za przejście GSŚ przysługuje Ci pamiątkowa odznaka. Wystarczy mieć ze sobą książeczkę GOT PTTK, opisać trasę i zebrać pieczątki w charakterystycznych miejscach (kasy biletowe do Parku Narodowego, sklepy, restauracje, agroturystyki). Regulamin i szczegóły odbioru odznaki znajdziesz TUTAJ.
Poniżej natomiast znajdziesz, w miarę powstawania, opisy kolejnych etapów przejścia Głównego Szlaku Świętokrzyskiego (w przygotowaniu):
Jeśli artykuł okazał się pomocny lub nie udało Ci się tu znaleźć odpowiedzi na Twoje pytania, zostaw proszę ślad w postaci komentarza. Zachęcamy również do odwiedzenia naszych profili na Facebooku i Instagramie – zamieszczamy tam obszerne relacje z naszych wypraw i podrzucamy pomysły na kolejne wycieczki.
