Coś tam ostatnio wspominałem, że dotarliśmy w końcu do Nowej Zelandii, która stanowi dla nas psychologiczny początek podróży. Przez dwa pierwsze dni po przylocie decydujemy się pozostać w Auckland, aby nasze stare organizmy ogarnęły, że coś się poprzestawiało w trybie dnia (przypominam – 12 godzin różnicy w stosunku do czasu polskiego). Poza dużą ilością spania …
Co za głupie pytanie – oczywiście, że najprościej samolotem. Ale po kolei. Znasz to uczucie, kiedy czasami możesz liznąć luksusu i poczuć się naprawdę jak celebryta? Nieważne, ale właśnie tak czułem się, wsiadając do samolotu Qatar Airways, który miał nas zabrać z Sofii, przez Doha, do Auckland w Nowej Zelandii. W życiu nie leciałem takimi …
Za co kochamy najbardziej autostopowanie? Za to, że za darmo? Nie tylko ? O wiele bardziej za to, że po drodze możemy się nauczyć mnóstwa przydatnych rzeczy. Na przykład, jak powiedzieć „cześć” po maorysku. Lekcja nr 1. Witaj i żegnaj oraz miłości kupa. Pierwsze nauki otrzymaliśmy od dwójki wyluzowanych Nowozelandczyków o maoryskich korzeniach. Pomogli nam …
Jak się rzekło w ostatnim wpisie, znaleźliśmy wygodne połączenie do stolicy Bułgarii, Sofii. I myyk! Od razu przy wysiadaniu z autobusu mam okazję popisać się zdolnościami akrobatycznymi. Jaaaaka tam była szklanka! Do hostelu docieramy POWOLI, co nie jest łatwą sztuką, zważywszy na nasze 20-kilogramowe plecaki ? Zanim pójdziemy dalej, pochylmy się chwilę nad naszym hostelem …
Jak wspomnieliśmy w poprzednim wpisie, metodą kombinacji i zastanawiania zdecydowaliśmy się odwiedzić miejscowość Sinaia. Na początku chcieliśmy pojechać do Zamku Drakuli w Branie, ale zbyt wiele osób nam to zwyczajnie odradziło – a tak w ogóle, to ponoć Vlad Palownik (czyli wspomniany Drakula) wcale w tym zamku nie mieszkał. No to paaaanie, z czym do …
Co można robić w zimie o 5 rano we Lwowie? W sumie to nic, przynajmniej według nas 😀 Po przekoczowaniu na zimnym dworcu kolejowym do godziny bodajże 8, udajemy się marszrutą (bo najtaniej) do centrum, by w przytulnej knajpce na lwowskim rynku skosztować trochę ciepłej herbaty. Wita nas obfity opad śniegu, który jasno daje nam …
Nasza podróż do Nowej Zelandii zaczyna się 10 grudnia, bo wtedy startuje nasz samolot. Nie bylibyśmy jednak sobą, gdyby to wszystko było łatwe i przyjemne – sam wylot ma miejse ze stolicy Bułgarii – Sofii. Jak dostać się do Bułgarii? Oczywiście na farcika i jak najwięcej kombinując. Dlatego też nasza podróż zaczęła się tak naprawdę …